Kofik, a właściwie Coffee. Kocurek znaleziony przeze mnie wraz z rodzeństwem jako około 10 dniowe kocięta w foliowym worku. Po walce o jego życie, wkradł się w moje serce i nie potrafiłam go oddać. Jego rodzeństwo znalazło najwspanialsze domy pod słońcem.
Mruczek - rezydent, urodził się w naszym domu, indywidualista.
Piękne zwierzaki :) <3
OdpowiedzUsuńJa także mam swoje mini zoo :) Trochę większe od twojego , ale i tak MINI :)
Zapraszamy do nas :)
http://rambo-aza-i-max.blogspot.com